Staniek&Partners – Law for Industry

Podatkowe aspekty wprowadzenia „cichego” wspólnika do sp. z o.o.

Posiadanie 10% udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością rodzi obowiązek ujawnienia swoich danych w rejestrze przedsiębiorców KRS. Zasadniczo więc, jeżeli jako wspólnik nie chcemy się z pewnych względów ujawniać „na zewnątrz”, to do wyboru pozostają dwie opcje:

  1. posiadanie mniejszej ilości udziałów (nierekomendowana);
  2. powiernicze nabycie udziałów

Umowa powierniczego nabycia udziałów polega na tym, że:

  1. przekazujemy Powiernikowi (czyli osobie, która będzie w naszym imieniu działać w spółce) środki na objęcie udziałów;
  2. Powiernik (już po objęciu udziałów) będzie wykonywać w naszym imieniu (i oczywiście w zgodzie z naszym interesem) prawa korporacyjne. Taki wspólnik może m.in. na podstawie wiążących go instrukcji odpowiednio głosować za uchwałami, czy wykonywać uprawnienia kontrolne, a nawet pozwać spółkę o uchylenie uchwały.

Taką umowę najczęściej później się odpowiednio zabezpiecza – w szczególności klauzulami poufności i karami umownymi za ich złamanie, czy klauzulami prawa wykupu udziałów przez „cichego” wspólnika połączonymi ze złożeniem nieodwołalnej oferty przez Powiernika w formie aktu notarialnego.

Niemniej, pozostaje najważniejsze pytanie: co z podatkami?

Bycie wspólnikiem to też (a dla wielu – przede wszystkim) prawo do udziału w zyskach (wypłata dywidendy). A dodatkowo, na samym początku relacji z Powiernikiem, mamy też transfer środków pieniężnych od „cichego” wspólnika do Powiernika. Mamy więc już dwa zdarzenia które są związane z wypłatami pieniędzy i mogą być potencjalnie opodatkowane.

W przypadku dywidendy, w najczęściej spotykanym modelu spółka będzie wypłacać ją Powiernikowi, który jest oficjalnie wspólnikiem, z kolei Powiernik przekazuje ją „prawdziwemu” wspólnikowi. Kto w takim wypadku jest podatnikiem?

Co ciekawe – w dalszym ciągu „prawdziwy wspólnik”. Dywidenda będzie jego dochodem podlegającym opodatkowaniu (a nie Powiernika),  choć oczywiście zostanie on pobrany już przy wypłacie dywidendy, ponieważ Spółka pełni w przypadku wypłaty zysków rolę płatnika podatku dochodowego.

Neutralne podatkowo z kolei (dla Powiernika) będzie otrzymanie kwoty na wkład do spółki. Dlaczego? Bo brak jest „definitywnego przysporzenia majątkowego”, co jest cechą przychodu z punktu widzenia prawa podatkowego. Celem otrzymania tej kwoty nie jest bowiem „wynagrodzenie” dla Powiernika, ale wykonanie umowy powierniczego nabycia udziałów – czyli „wyzbycie” się środków na rzecz spółki, dzięki czemu Powiernik uzyska udziały i będzie mógł prawidłowo wykonywać zawartą umowę.

Stanowisko to potwierdza m.in. interpretacja indywidualna Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z dnia 23 listopada 2021 roku (znak: 0113-KDIPT2-3.4011.870.2021.1.KS).

Jak widać – nie wygląda to najgorzej, choć na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać inaczej.

***

Dlaczego nie rekomendujemy posiadania mniejszej ilości udziałów niż 10%? Bo to obecnie nie stanowi żadnego zabezpieczenia.

Co prawda, taki wspólnik nie jest ujawniony w odpisie z rejestru przedsiębiorców KRS dla spółki, ale… jest on ujawniony w utworzonym w ubiegłym roku Portalu Rejestrów Sądowych (PRS), gdzie znajduje się m.in. Repozytorium Akt Rejestrowych (RAR).

Przypominamy, że po 1 lipca 2021 roku rejestrujemy spółki elektronicznie w ramach systemu PRS, zaś jednym z obowiązkowych dokumentów załączanych do zgłoszenia jest lista wspólników – w której to ujawniamy wszystkich wspólników, niezależnie od ich zaangażowania kapitałowego w spółkę (czyli % ich udziałów). Lista ta, podobnie jak inne dokumenty spółek tworzonych po 1 lipca 2021 roku znajduje się w publicznie dostępnym RAR.

Nie każdy o tym wie – ale jeżeli ktoś już wie, to dotarcie do prawdziwego składu osobowego spółki jest bardzo proste.

Trzeba też pamiętać o Centralnym Rejestrze Beneficjentów Rzeczywistych (CRBR) w którym ujawniani są…  jak sama nazwa wskazuje – beneficjenci rzeczywiści.

Pojęciem tym (zgodnie z art. 2 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 1 marca 2018 roku o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu) określa się: osobę fizyczną sprawującą bezpośrednio lub pośrednio kontrolę nad klientem [tu: spółką – przyp. DK] poprzez posiadane uprawnienia, które wynikają z okoliczności prawnych lub faktycznych, umożliwiające wywieranie decydującego wpływu na czynności lub działania podejmowane przez klienta, lub każdą osobę fizyczną, w imieniu której są nawiązywane stosunki gospodarcze lub jest przeprowadzana transakcja okazjonalna.

Definicja ta jest bardzo szeroka – ma bowiem objąć wszystkie osoby, które sprawują kontrolę nad np. spółką, w tym także „z tylnego siedzenia”. Czy zawsze „cichy” wspólnik będzie takim „beneficjentem rzeczywistym”? Oczywiście nie, ale dużo zależy od konkretnego przypadku – w szczególności liczby udziałów, które zostały nabyte przez Powiernika. Tymczasem brak wpisu w CRBR może skutkować karą pieniężną w wysokości do 1.000.000 złota.

***

Damian Kłosowicz

PRAWNIK | ASSOCIATE

Jeżeli możemy pomóc w tym temacie prosimy o kontakt kancelaria@staniekandpartners.com

Interesujące? Podziel się!