Menu
Aktualności

Chaos czy harmonizacja czyli Unia Europejska, a ceny transferowe

14.03.2024-Staniek&Partners

Chaos czy harmonizacja czyli Unia Europejska, a ceny transferowe

W ostatnich miesiącach polskie regulacje prawne dotyczące cen transferowych podlegały znaczącym nowelizacjom. Przykładem jest chociażby nowy formularz TPR. Warto jednak zauważyć, że nad tematyką TP uważnie pochyla się także prawodawca unijny. W tym artykule przyjrzymy się, co proponuje Komisja Europejska pracująca nad Dyrektywą dotyczącą harmonizacji przepisów w zakresie cen transferowych.

Uzasadnione wątpliwości czy przerysowane obawy, czyli skąd w ogóle pomysł na Dyrektywę

Ujednolicenie przepisów dotyczących cen transferowych we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej (UE) stanowi kluczowy krok w kierunku zwiększenia przejrzystości, skuteczności i sprawiedliwości w zakresie cen transferowych co pomogłoby w stosowaniu ceny rynkowej przez wszystkie państwa członkowskie UE. Przewiduje się także, że wpłynęłoby to pozytywnie na tak zwaną „pewność prawa podatkowego”, która może stać się kluczową przewagą konkurencyjną rynku europejskiego, jednocześnie zwiększając atrakcyjność inwestycyjną tego obszaru.

Pomysłodawcy zwracają ponadto uwagę na destrukcyjny wpływ wewnątrzwspólnotowych sporów związanych z regulacjami dotyczącymi cen transferowych oraz wątpliwości podnoszonych w związku z ryzykiem podwójnego opodatkowania. Znaczna część międzynarodowych grup kapitałowych nie ma świadomości różnic legislacyjnych występujących w poszczególnych państwach. Wiąże się to z komplikacjami przy dopełnianiu często odmiennych obowiązków podatkowych oraz zwiększonym ryzykiem ponoszenia odpowiedzialności karnej skarbowej.

Nie bez znaczenia pozostaje oczywiście chęć wyeliminowania praktyk „agresywnego planowania podatkowego” do jakich uciekają się niektóre grupy podmiotów powiązanych ponadnarodowo.

Wytyczne OECD nie wystarczają, czyli co jeszcze może ulec zmianie

Wytyczne Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (ang. OECD) dla przedsiębiorstw wielonarodowych to zalecenia rządów kierowane właśnie do przedsiębiorstw wielonarodowych działających lub mających siedzibę na terenie państw, które zobowiązały się do przestrzegania Deklaracji w sprawie inwestycji międzynarodowych oraz przedsiębiorstw wielonarodowych. Nie stanowią one jednak bezpośredniego źródła prawa. Nie dziwi zatem fakt, że za jedną z bardziej znaczących propozycji postanowień dyrektywy, uważa się koordynację poglądów i interpretacji państw członkowskich w kwestiach wchodzących w zakres wytycznych OECD w sprawie cen transferowych. Warto również poświęcić uwagę aspektom takim jak:

  • Ujednolicenie definicji podmiotów powiązanych, które będzie można zidentyfikować poprzez badanie zarządu, prawa głosu, kapitału oraz udziału w zyskach jednego podmiotu przez drugi w wysokości minimum 25%. Z polskiej perspektywy nie jest to rozwiązanie zaskakujące natomiast w niektórych państwach UE, do których zaliczamy np. Estonię, próg ten sięga aż 50%. Proponowana regulacja tego aspektu rozstrzygnęłaby ponadto wątpliwości dotyczące zakładu zagranicznego przedsiębiorcy, uznając go jednoznacznie za podmiot powiązany ze spółką – matką.
  • Określenie przedziału rynkowego, które co do zasady, w myśl proponowanych regulacji ograniczone zostanie do przedziału między kwartylowego. Co istotne, w sytuacji gdy rezultat transakcji nie będzie mieścił się w tym przedziale, powinien zostać skorygowany do mediany takiego przedziału, co może stanowić podstawę doszacowania podatku – chyba że zostaną udowodnione, okoliczności uzasadniające wysokość ceny rynkowej odpowiadającej innej wartości w tym przedziale.
  • Możliwe wprowadzenie wspólnych wzorów dokumentacji cen transferowych, uregulowanie wymogów językowych, oraz adresatów takich rozwiązań, wraz z podaniem ram czasowych, które należałoby uwzględnić.

Podsumowanie

Podsumowując, propozycja Dyrektywy dotyczącej harmonizacji przepisów w zakresie cen transferowych zdaje się ma na celu głównie jednoznaczne włączenie Wytycznych OECD do przepisów unijnych. Zauważalne jest oczywiście również dążenie do ujednolicenia najistotniejszych definicji oraz zasad wraz ze sposobem ich interpretacji w odniesieniu do cen transferowych. Nie bez znaczenia pozostaje także stworzenie możliwości dalszego regulowania obszaru cen transferowych na poziomie unijnym.

Ujednolicenie przepisów cen transferowych w UE stanowi zatem kluczowy krok w kierunku stworzenia bardziej zrównoważonego, uczciwego i efektywnego systemu podatkowego, który służy zarówno interesom przedsiębiorstw, jak i państw członkowskich.

Takie kroki należy uznać za racjonalne, jednocześnie warto mieć świadomość, że implementacja takiej Dyrektywy przez wszystkie państwa członkowskie może być długofalowa. Komisja Europejska proponuje bowiem 31 grudnia 2025 r. aby przepisy mogły obowiązywać od 1 stycznia 2026 r. Nie należy ignorować faktu, iż tak znacząca i rozłożona w czasie zmiana może powodować chaos w transakcjach transgranicznych.